niedziela, 29 grudnia 2013

Rihanna

     Jest wolne, więc i nowe rysunki się szykują :) Postanowiłam przeprosić się ze szkicownikiem, czego efekty widać poniżej. Mam nadzieję, że wykorzystam jeszcze pozostały czas wolny, bo moja frekwencja jest naprawdę śmieszna :( Miałam w planach wrzucić coś świątecznego, ale jednocześnie od dłuższego czasu Riri nie dawała mi spokoju.. tak więc cały portret zakończyłam czerwono-zielonym akcentem, który troszkę kojarzy mi się właśnie ze świętami ;) Bez zbędnego gadania, enjoy.








bez tła wydawała mi się trochę zbyt 'naga'








no i gotowe :)

oczywiście praca powstała pod czujnym okiem pana koteła ♥

niedziela, 8 grudnia 2013

Ludzie mówią

     Łudziłam się, że zakup szkicownika poprawi częstotliwość mojego brania się za rysunki.. Niestety szkoła daje się we znaki i mało kiedy mogę sobie pozwolić na taką odskocznię. Na szczęście już wkrótce nadejdą moje długo wyczekiwane święta, więc mam nadzieję, że nadrobię ten zastój :) Już jakiś czas temu wpadłam na Czarny HIFI - Ludzie mówią feat. Grizzullah, Cheeba i zdecydowanie ten mały cover zdjęcia powstał ze względu na tekst, który zapadł mi w pamięć. Zostawiam was już bez zbędnego gadania i lecę wykorzystać ostatni dzień tego zakręconego weekendu. Do usłyszenia :)












polecam w powiększeniu, miniatura traci na jakości :)

wtorek, 22 października 2013

Vieni con me!

Mimo że deszczowe dni chwilowo zastępuje nasza piękna polska złota jesień, ja wraz z nadejściem chłodu coraz chętniej zagrzebuję się w wakacyjnych zdjęciach i otulam się nimi niczym ciepłym kocem. Ile bym dała, żeby już wrócić do w to tętniące życiem miejsce, pełne przesympatycznych ludzi i cudnych widoków.. Cieszę się, że jest taki kawałek ziemi na świecie, do którego coś mnie ciągnie, pcha i który mobilizuje mnie do pokonywania trudności, które się czasem pojawiają na naszej drodze. Co my byśmy wszyscy poczęli bez takich drobnych rzeczy, które dają nam siłę i wywołują uśmiech na twarzy :)! Dostałam ostatnio partię nowych zdjęć z wyjazdu, więc nie mogę się nimi nacieszyć, oglądam je w kółko i nucę sobie pod nosem wyjazdowe piosenki :) Czas leci wtedy tak szybko i miło.. niestety na każdego przychodzi pora, trzeba wrócić do rzeczywistości i zająć się obowiązkami. Tak więc i na mnie już czas. Mam nadzieję, że w ten weekend też się wyrobię i wrzucę jakiś nowy rysunek, w sumie już nawet coś mam na oku :> A presto ♥ xoxo

Sotto il sole con la pelle che scotta
prendi il timone che cambiamo la rotta
pronti a partire un'altra volta


Gdziekolwiek..

..człowiek spojrzy..

..tam znajdzie coś zachwycającego ♥

Wiecznie ucieszone twarze :D


prendiamo il sole ♥




sobota, 19 października 2013

The mystics dream

     I oto wracam, mimo obiecywania sobie systematyczności - po przerwie. Tak bardzo żałuję, że szkoła pochłania cały mój czas i nie pozwala chociażby na chwilę relaksu podczas rysowania. Cały czas nad tym pracuję.
    Nie wiem co pchnęło mnie najbardziej do akurat takiej pracy. Poniekąd ukierunkowała mnie muzyka, która ostatnio ciągle mi towarzyszy. Uwielbiam to uczucie, gdy czuję, a wręcz widzę te powoli płynące, owiane nutą tajemniczości dźwięki. Myślami krążyłam przy mojej najwspanialszej Agnieszce (której poniekąd zadedykowałam tą pracę) i tak powstała druga ilustracja do mojego szkicownika :).. Chyba nie ma się nad czym rozpisywać, miłego oglądania :) xoxo

Inspiracja nr 2, znaleziona na szalonykrolik.blogspot.com :)




pozwoliłam sobie na lekkie zagęszczenie fryzury damy po lewej stronie ;p

A to już efekt końcowy w świetle dziennym. Nie jestem do końca przekonana, zdecydowanie bardziej podoba mi się blondynka..






 No to do następnego :)!








sobota, 21 września 2013

Made in Italy

     Dość długo mnie tu nie było, wszystko oczywiście za sprawą szkoły. Mimo, że dopiero dwa tygodnie za mną, wiem, że ten rok będzie bardzo ciężki. Żałuję swojego wyboru, zastanawiam się co mnie podkusiło, żeby wybrać się na ten profil. Przecież mogłam bezstresowo wybrać się do plastycznego liceum, nie męczyłabym się z rozszerzeniem, które w żadnym wypadku do mnie nie pasuje.. No nic, mam nadzieję, że przeżyję tą matematykę. Najważniejsze, żeby dalej ładnie pracować z angielskim i znajdować czas na parę innych ważnych dla mnie rzeczy.
     Jako że od początku tygodnia coś mnie bierze, ten piątek spędziłam w domu. Dzięki temu zyskałam niepowtarzalną okazję, żeby naskrobać coś w nowym szkicowniku, który chodził za mną od dłuższego czasu. Wcześniej nie zwracałam uwagi na to gdzie i co rysuję, ale przeglądając ostatnio bloga Sami  zobaczyłam na paru zdjęciach, że jej prace wyglądają estetyczniej i tworzą coś w rodzaju książki. Pomysł bardzo mi się spodobał i w sten sposób zachęcona, stałam się posiadaczką mojego pierwszego ładnie oprawionego szkicownika :). Już po wykonaniu pierwszego rysunku jestem zachwycona i mam ochotę tworzyć więcej i więcej! Mam nadzieję, że i moje wpisy zyskają dzięki temu na systematyczności.
     Od pewnego czasu jedną z moich największych inspiracji jest zjawiskowy Mariano di Vaio, w którego zdjęcia mogłabym wpatrywać się godzinami. W zaistniałej sytuacji niemożliwym byłoby  nie poświęcić mu pierwszej strony. Oczywiście nie jest to jedna z tych ambitniejszych prac, ale polubiłam łączenie cienkopisów z kredkami i ołówkiem. Ta technika jest dla mnie świetną zabawą, więc pewnie jeszcze przez długi czas będzie tu występować :) A teraz już dość gadania, załączam efekty wczorajszej pracy.


Wieczór idealny,dobra muzyka i kawa z Mariano ♥

startujemy :)


początki nigdy nie są efektowne..

..ale z czasem rysunek nabiera właściwego charakteru :)





Po zakończeniu zabawy praca wyglądała mniej więcej tak :) Niestety aparat nigdy nie odda rzeczywistych kolorów..



No to do następnego :) XOXO

piątek, 23 sierpnia 2013

Wild thing

     Niestety wakacje już się kończą.. a ja ciągle mam wrażenie, że zamiast wykorzystać jakoś konkretnie ten czas, to przepuszczam go między palcami.. Więc maluję, maluję i maluję ;) Ostatnio w moje prace wkradło się sporo kociego akcentu, mam słabość do tych wspaniałych zwierzaków :) Chociaż przyznam, że po zakończeniu kolorowego tygrysa czuję, że mam ich dość na najbliższy czas. Trzeba wziąć się za coś innego.. Rzucam parę zdjęć i lecę czytać, póki mogę. xoxo :)







tego nie mogłam znaleźć na komputerze, więc daję parę zdjęć z insta :)