środa, 11 czerwca 2014

oh sir, I'm a dreamer

     Jak już wspominałam nie mam za wiele czasu na tworzenie.. szkoła pochłania obecnie więszkość mojego życia. Ale znalazłam sposób i na to, bowiem okazuje się, że i ciało może być wspaniałym płótnem :) Ostatnio z zamiłowaniem zarysowuję sobie całe dłonie i przedramiona.. I coraz częściej chodzi za mną myśl o pójściu na kurs tatuażu..




środa, 4 czerwca 2014

but first, let me paint a selfie

     Wszystko się pokręciło.. nie mam ani czasu ani ochoty na rysowanie. Tak tylko odświeżam wrzucając całkiem aktualną akwarelkę ;) Efekt końcowy jakoś mnie nie powala, za pędzelek chwyciłam tylko po to, żeby nie zapomniec jak się go używa.. Miejmy nadzieję, że w końcu odzyskam chęć do tworzenia. xoxo